Zdarzyło Ci się kiedyś wrócić z konferencji z torbą pełną gadżetów, z których 80% trafiło od razu do szuflady „na kiedyś” albo – nie oszukujmy się – prosto do kosza? Plastikowe długopisy, które przestają pisać po trzech dniach. Notesiki w folii. Breloczki, które może i miały bawić, ale skończyły jako podpórki do mebli. Brzmi znajomo?